data publikacji: 21 lipca 2020
tekst: Jędrzej Janicki
O Jerzym Jaworowskim, poza zupełnie podstawowymi danymi biograficznymi1, zbyt wiele nie wiadomo. Artysta urodził się w 1919 roku w Augustowie i zmarł w 1975 w Warszawie. Nnależy więc do grona „starszyzny” twórców, których mamy w IF Kolekcji. W 1955 ukończył ASP w Warszawie, uzyskując dyplom w pracowni Henryka Tomaszewskiego. Paradoks tkwi w tym, że jego prace jednak są całkiem dobrze znane, zwłaszcza pewnemu pokoleniu. Jak to możliwe? Wbrew pozorom, tłumaczenie jest dość proste, wiedzie przez popularne tytuły książkowe – Jaworowski pracował bowiem z takimi wydawnictwami jak Państwowy Instytut Wydawniczy, Czytelnik czy Iskry. Tworzył więc oprawy graficzne i ilustracje książek, które teraz być może zalegają zapomniane i zakurzone w jakichś antykwariatach – wspomnieć wystarczy chociażby okładkę Rzeźni numer pięć Kurta Vonneguta2 czy 3 x Sherlock Holmes czyli wyboru opowiadań Arthura Conan Doyle’a3.
Jaworowski związany był jednak nie tylko z branżą książkową. Tworzył również sporo plakatów filmowych4. Do tej grupy prac należy afisz do bułgarskiej produkcji Koniec drogi z 1961 roku. Film w reżyserii Petara Vasileva dużej furory nie zrobił, natomiast plakat Jaworowskiego jest dziełem interesującym.
Cały plakat utrzymany jest w ciemnej tonacji, która wywołuje mroczne i posępne wrażenie. Na czarnym tle ukazana jest niebieska młodzieńcza twarz o wyrazie wielkiego przerażenia. To kryminał, który miał swą premierę 3 kwietnia 1961. Podstawowe informacje o filmie, o którym tudno znaleźć informacje, odcinają się od reszty pracy czerwienią liter. Wyjątkowo niepokojący jest czerwony klin pojawiający się u góry plakatu, który niejako wbija się zaostrzoną krawędzią w głowę kobiety. Kompozycyjnie element ten umieszczony lekko po prawej stronie plakatu kontruje ukazaną twarz, która kieruje nasze spojrzenie w lewą stronę. Element ten przywodzi mi na myśl nagrodzone podczas I Międzynarodowego Biennale Plakatu (1966) w Warszawie dzieło Hansa Hillmanna5. Opisywany plakat Jaworowskiego nie jest jedyną jego pracą, w której na czarnym tle przedstawiony został zarys głowy. Kompozycyjnie łudząco podobnym dziełem jest plakat z 1951 roku do filmu Dzieje miłości Guy’a Lefranca (przedstawiający twarz aktora Louisa Jouveta)6. Nieco zbliżonym plakatem Jaworowskiego, lecz utrzymanym w czerwonej, a nie granatowej tonacji, jest również ten stworzony w 1960 roku do filmu Skłóceni z życiem Johna Hustona7.
Jerzy Jaworowski to bardzo ciekawa postać, nieco zapomniana, a jednak taka, która „pod strzechy” w jakiś sposób trafiła przede wszytskim jako twórca projektów graficznych do książek, jego plakaty są kolekcjonerskimi eksponatami. Cóż, wszak obrazy zarówno z okładek książek, jak i plakatów swojego blasku nabierają dopiero w bezpośrednim kontakcie życia codziennego z odbiorcą. W każdych innych okolicznościach (zwłaszcza muzealnych – o zgrozo!) stają się takie obiekty prawie bezużyteczne.
1 Słownik artystów plastyków: Artyści plastycy okręgu warszawskiego 1945–1970. Słownik biograficzny, Warszawa 1972, s. 212–213.
2 https://kroliczajama.pl/p/44/4593/kurt-vonnegut-jr-rzeznia-numer-piec-jerzy-jaworowski–zagraniczna-literatura.html.
3 https://pl.pinterest.com/pin/532972937122373568/.
4 Kolekcje plakatów filmowych Jaworowskiego odnaleźć można na stronie: http://gapla.fn.org.pl/szukaj.html?typ=autor&q=%22Jerzy+Jaworowski%22&page=1&sort=alfabetycznie oraz http://www.cinemaposter.com/Jaworowski.html.
5 https://www.facebook.com/MuzeumPlakatuwWilanowie/photos/a.1203808039658901/1203808222992216/?type=1&theater.
6 http://gapla.fn.org.pl/plakat/6232/dzieje-mi-o-ci.html?typ=autor&q=%22Jerzy+Jaworowski%22&sort=alfabetycznie&page=1.
7 http://gapla.fn.org.pl/plakat/7081/sk-ceni-z-yciem.html?typ=autor&q=%22Jerzy+Jaworowski%22&sort=alfabetycznie&page=2